„An apple a day keeps the doctor away”

To stare angielskie przysłowie brzmi znajomo, prawda? 

Wydaję się, że ma ono swoje potwierdzenie w badaniach naukowych. 

• W badaniu obserwacyjnym zauważano, że już spożycie przynajmniej jednego jabłka dziennie zmniejsza ryzyko zachorowania na raka jelita grubego (1).

• W badaniu na osobach chorych na cukrzycę typu II stwierdzono, że jedno średniej wielkości jabłko w ich diecie obniżyło stężenie glukozy oraz stężenie cholesterolu całkowitego i LDL (czyli tego "złego cholesterolu"). Odpowiadają za to głównie pektyny zawarte w jabłkach (2).

• Jedno jabłko zawiera około 2 g błonnika pokarmowego, z czego ponad połowę stanowi błonnik nierozpuszczalny. Jest on odpowiedzialny za usprawnienie pracy jelit oraz wydłuża uczucia sytości (3). Pozostałą część stanowi z kolei błonnik rozpuszczalny, który ulega fermentacji w jelicie grubym, wskutek czego powstają krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe. Obniżają one pH w jelicie (z korzyścią dla rozwoju odpowiedniej mikroflory jelitowej) (3,4).

Wspomniane badania naukowe znajdziecie: (1) TUTAJ, (2) TUTAJ, (3) TUTAJ oraz (4) TUTAJ.