Staram się jeść rybę na obiad przynajmniej 2 razy w tygodniu i Ciebie również do tego zachęcam. Moim ulubionym przepisem jest właśnie łosoś w sosie imbirowo-sojowym. Przede wszystkim według zaleceń American Heart Association ma to na celu zmniejszenia ryzyka zachorowania na schorzenia sercowo-naczyniowe, a co za tym idzie mniejszej liczby udarów i zawałów w społeczeństwie. Tłuste ryby morskie takie jak: łosoś, tuńczyk, pstrąg, śledź, makrela i sardynki są bardzo dobrym źródłem kwasów tłuszczowych omega-3. Co najważniejsze ilość zanieczyszczeń w nich, nie jest znacząca, a wręcz bardzo niska. Pamiętaj, że ich regularne spożywanie przeważa nad wszystkimi wadami opisywanymi w popularnonaukowych "doniesieniach".
Z pewnością znajdą się ryby, które są w jakiś sposób zanieczyszczone metalami ciężkimi. Są to takie ryby, które żyją długo i rosną duże: rekin, miecznik, płytecznik, makrela królewska, tuńczyk wielkooki. Dobrej jakości rybami nie są również panga oraz tilapia, które są hodowane w zanieczyszczonych zbiornikach.
Godne uwagi jest to, że tłuste ryby morskie są jedynym tak dobrym źródłem pokarmowym witaminy D.
Przeczytaj więcej o witaminie D we wpisie: Kompendium wiedzy na temat witaminy D
Łososia umieścić w płytkim naczyniu, zalać sosem, przykryć i wstawić do lodówki na najlepiej godzinę (a minimum 10 minut).
Po tym czasie wstawić do piekarnika rozgrzanego (góra-dół) na 180 st. C i piec 8-10 minut. Łosoś powinien być różowy w środku. Przed podaniem posypać listkami świeżej kolendry.
Moim zdaniem najlepiej smakuje z ryżem basmati oraz mieszanką sałat z sosem miodowo-musztardowym.
1 porcja zawiera ok.:
367 kcal
25,9 g białka
27 g tłuszczu
5,6 g węglowodanów
Wyświetl ten post na Instagramie
Post udostępniony przez Katarzyna Skórska | Dietetyk kliniczny on-line (@skorskadietetyk)
Wypróbowane dzisiaj, co prawda nie miałam łososia w domu więc użyłam mintaja, ale o matko jakie to jest pyszne!! Świetny przepis, który na stałe zagości w menu 🙂
Bardzo się cieszę 🙂 To ja w takim razie na mintaju też spróbuję 🙂